poniedziałek, 11 grudnia 2017

[RECENZJA] W finale miało zapłonąć, a nawet nie zaiskrzyło... - "Przebudzenie Morfeusza" K.N Haner

  Witajcie po dość długiej przerwie. Przychodzę do Was z nową recenzją, a co za tym idzie z kolejnym, ostatnim tomem serii Mafijna Miłość - Przebudzeniem Morfeusza. I wiecie co? Po tej książce oficjalnie stwierdzam, że nienawidzę finałów. Nienawidzę zakończeń cyklów. Nienawidzę. 
Dlaczego? O tym dowiecie się poniżej. 
Zapraszam. :) 

Autor: K.N Haner 

Tytuł: "Przebudzenie Morfeusza"

Data wydania: 5 lipca 2017

Tytuł serii: "Mafijna miłość"

Liczba stron: 528

Kategoria: literatura kobieca, romans, erotyk

Śniłam o mężczyźnie, który był dla mnie zgubą. Przeszliśmy razem przez koszmar, a teraz... Teraz czas na przebudzenie.


środa, 15 listopada 2017

[RECENZJA] "Tysiąc odłamków ciebie" Claudia Gray

To była jedna z tych książek, które zapragnęłam przeczytać, gdy tylko zobaczyłam zapowiedź na fanpage'u wydawnictwa. Wszystko tak bardzo mnie kusiło w tej książce, że musiałam po nią sięgnąć. Czy żałuję czasu poświęconego tej pozycji?


Tytuł: Tysiąc odłamków ciebie
Autor: Claudia Gray
Cykl: Firebird (tom 1)

Wydawnictwo: Jaguar
Tytuł oryginału: A Thousand Pieces of You
Data wydania 10 maja 2017
Liczba stron: 366


Marguerite Caine, córka wybitnych fizyków, od dziecka poznaje najśmielsze teorie naukowe. Wśród nich jest ta najbardziej zdumiewająca, mówiąca o możliwości podróżowania między równoległymi wymiarami. Dzięki wynalazkowi jej matki, urządzeniu nazwanemu Firebirdem, może przeskakiwać do innych rzeczywistości.
Gdy ojciec Marguerite zostaje zamordowany, wszystkie poszlaki wskazują na jedną osobę - Paula Markova, błyskotliwego asystenta jej rodziców. Zanim jednak dostępnie go ramię sprawiedliwości, Paul ucieka do innego wymiaru. Nie bierze jednak pod uwagę determinacji Marguerite, która zaczyna tropić go przeskakując pomiędzy różnymi światami i kompletnie innymi wersjami samej siebie - raz jest wielką księżną w carskiej Rosji, to znów bywalczynią klubów w futurystycznym Londynie, czy mieszkanką stacji oceanicznej w świecie zalanym wodą. Wplątuje się przy tym w romans równie niebezpieczny, jak i kuszący...


♡♡♡

Wszechświat jest tak naprawdę zbiorem wszechświatów. Istnieją niezliczone kwantowe rzeczywistości, poskładane wewnątrz siebie nawzajem, i to właśnie je nazywamy dla uproszczenia wymiatami [...] Z każdą możliwością, za każdym razem, gdy los rzuca monetą, wymiary dzielą się po raz kolejny, tworząc jeszcze więcej warstw rzeczywistości.


  Ah, może zacznijmy od tego, że teorią wszechświatów, na której opiera się fabuła, fascynuję się już od jakiegoś czasu. Jest to dla mnie tak… interesujące i intrygujące, że powieści bazujące na tej tematyce musiały znaleźć się na mojej liście książek do przeczytania.


  “Tysiąc odłamków ciebie” może pod względem fabuły jest nieco przewidywalna, jednak ta historia urzekła mnie tak bardzo, że czytanie było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Wszystko jest dopracowane i z sensem, autorka postarała się wyjaśnić każdy szczegół związany z całą otoczką podróży międzywymiarowych.  Warto też wspomnieć, że w większości fizykę rozumiem nie lepiej jak mucha, to że od wolności dzieli ją szyba. A w książce jest wplecione trochę żargonu fizycznego, przez który mój mózg zaczynał pracować na pełnych obrotach, za wszelką cenę próbując przekroczyć swoje możliwości, jednak nieudolnie, jednak mnie to nie zniechęciło, wręcz przeciwnie!


  Te wymiary nie ukrywają się w odległym kosmosie. Są dosłownie wokół nas, nawet wewnątrz nas, ale ponieważ istnieją w innej rzeczywistości, nie możemy ich zauważyć


  I zrobiła coś jeszcze, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Nie wplątała do historii jakiegoś nieszczęsnego trójkąta miłosnego. Czasem taki zabieg ma sens, jednak w tym wypadku byłaby to tragedia. Więc kiedy bohaterka odrzuciła faceta numer dwa, kamień spadł mi z serca!
 
  Z początku jakoś nie mogłam się wkręcić, patrząc tylko, ile kartek zostało do końca rozdziału, żeby go skończyć i zrobić sobie przerwę. Jednak  po jakimś czasie, kiedy akcja rzeczywiście zaczęła nabierać tempa, nie mogłam się oderwać, zwłaszcza w kilku fragmentach!


  Położyłam dłoń ns jego dłoni tylko na moment, ale między nami przemknęło napięcie. Popatrzyliśmy sobie w oczy, a ja poczułam coś, co do tej pory czułam tylko raz - to oszałamiające wrażenie, jakby stało się na krawędzi przepaści, czując jednocześnie przerażenie i niewyjaśnione, szalone pragnienie, by rzucić się w niebo.



  Czytając tę książkę, wielokrotnie miałam tak zwane przeze mnie “momenty wow”, gdzie działo się coś tak zaskakującego, w dodatku mającego później znaczenie, że musiałam zamknąć książkę i przez chwilę pomyśleć nad tym, co właśnie przeczytałam


  Co do bohaterów, to nie miałam do nich żadnych zastrzeżeń. Główna bohaterka nie robiła niczego, co by mnie drażniło. Nawet ją polubiłam, chociaż raczej nie mogę powiedzieć o jakimś “zżyciu się z nią”. Podobało mi się jej podejście do większości spraw, została wykreowana bardzo realistycznie. Jej przygody w różnych wszechświatach naprawdę mi się spodobały i śledząc jej historię, doszłam do wniosku, że naprawdę chciałabym wziąć udział w takiej podróży, chociażby po to, aby lepiej poznać samą siebie. Ponieważ Marguerite w każdym z wymiarów dowiaduje się o sobie czegoś nowego.


  Mówiłam szczerze, kiedy stwierdziłam, że nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Potrzeba było czasu, by naprawdę, głęboko się w kimś zakochać. A jednak wierzyłam w określony momrnt. Moment, w którym dostrzegasz w kims przebłysk prawdy, a on dostrzega przebłysk prawdy w tobie. W tym momencie nie należysz już do siebie - nie do końca. Część ciebie zaczyna należeć do niego, część niego należy do ciebie. Potem nie możecie już tego cofnąć, jak bardzo byście tego pragnęli, jak bardzo próbowali.


  Poza tym ta okładka! Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i naprawdę cieszę się, że jest tak cudna, ponieważ gdyby nie zwróciła mojej uwagi, mogłabym w ogóle nie sięgnąć po tę książkę, nie mając pojęcia o jej istnieniu.

  Książka napisana jest lekkim stylem i naprawdę wciąga! Warto po nią sięgnąć, jest idealna na długie wieczory relaksu przy herbatce, ponieważ nie porusza ona jakichś szczególnie trudnych tematów. Idealna lektura, żeby przyjemnie spędzić czas.


  ~SeeTheShadows

piątek, 3 listopada 2017

[RECENZJA] "Ladies Man" Katy Evans

  Ladies Man opowiada o losach pobocznych bohaterów z serii Manwhore, którą pokochałam całym sercem. Z niecierpliwością czekałam na historię Giny i Tahoe, a co za tym idzie, aby dowiedzieć się, co dalej działo się w życiu Malcolma i Rachel. W końcu trafiła w moje ręce. Czy spełniła moje oczekiwania? 


Autor: Katy Evans 

Tytuł: "Ladies Man"

Data wydania: 15 października 2017

Liczba stron: 376

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

  Są w twoim życiu takie lęki, których nie możesz sobie oszczędzić ani ty, ani żaden człowiek na Ziemi. Lęki tak głęboko zakorzenione, że nie ma w twojej duszy miejsca, w którym możesz się ukryć, nie ma sposobu, by im uciec. Chwytają cię, biorą w posiadanie, wyciskają z ciebie życie, dopóki nie budzisz się w nocy zlany potem, cały we łzach i boisz się dotknąć ziemi pod sobą, bo wciąż się czujesz, jakbyś spadał... i spadał... niekończący się upadek. Dopóki nie przerwie go boleśnie twarda powierzchnia.

piątek, 13 października 2017

[RECENZJA] "Koszmar Morfeusza" - K.N Haner

  Koszmar Morfeusza jest drugim tomem bestsellerowej serii "Mafijna miłość" Kasi Haner. Jak przy pierwszej części miałam wątpliwości między podobać a nie podobać, tak przy drugiej nie miałam ich wcale. Ale czy w pozytywnym sensie? 

Autor: K.N Haner 

Tytuł: "Koszmar Morfeusza"

Data wydania: 7 lutego 2017

Tytuł serii: "Mafijna miłość"

Liczba stron: 388

Kategoria: literatura kobieca, romans, erotyk


  ...twój śmiech brzmi tak, jakby ktoś rozsypał sznur pereł po najdroższym krysztale...

wtorek, 10 października 2017

[RECENZJA] "Komórka" Stephen King

Nie było to moje pierwsze spotkanie ze Stephenem Kingiem, natomiast pierwsze z tym gatunkiem. Kocham wątek wszelkich możliwych katastrof i apokalipsy, obejrzałam prawdopodobnie większość tego typu filmów, a od tej powieści zaczęłam też przygodę z postapokaliptycznymi książkami.

Tytuł: Komórka

Autor: Stephen King

Wydawnictwo: Albatros

Tytuł oryginału: Cell


Data wydania: 4 marca 2015


Liczba stron: 432


Kategoria: horror

Następny telefon może być twoim ostatnim…

środa, 4 października 2017

[WRZESIEŃ 2017] Czytelnicze podsumowanie miesiąca




   Moim niezbędnikiem w domu stał się polar, wieczorem nie piję nic innego jak gorącą herbatę, a do szkoły chodzę otulona płaszczem i szalem. Drzewa zaczęły zmieniać barwy i kiedy jeszcze niedawno o tej porze było jasno, teraz jest zimno. Co to więc oznacza? Nastała jesień, a wraz z tym tak zwany "okres czytelniczy", czyli idealna pora do schowania się pod koc z książką w ręku, bo na dworze ciągle pada. Mimo że nie przepadam za jesienią, to zdecydowanie uwielbiam chwile dla siebie, kiedy mogę zagłębić się w lekturę i oderwać się od brutalnej rzeczywistości. W tym poście możecie dowiedzieć się, z jaką czytelniczą oraz pisarską przygodą zmierzyłam się w ostatnim miesiącu. 

wtorek, 26 września 2017

[RECENZJA PORÓWNAWCZA] "Confess" Colleen Hoover – książka czy serial?

  
  Confess Colleen Hoover to jedna z najlepszych powieści autorki, która podbiła serca czytelniczek na całym świecie. Szturmem wtargnęła na polski rynek wydawniczy w maju 2017 roku, czyli całkiem niedawno, nakładem wydawnictwa Otwartego. W tym samym czasie miała miejsce premiera serialu, nazwanego przeze mnie „siedmioodcinkowym filmem”, na podstawie powieści. Cóż, adaptacja nie zdobyła tak dużego rozgłosu, jak się wcześniej na to zapowiadało. Czy serial Jamiego Burke'a idzie w parze z książką Colleen Hoover? 

  Zapraszam na pierwsze takie porównanie na blogu. I mam nadzieję, że nie ostatnie. :)

sobota, 16 września 2017

[RECENZJA] "Sny Morfeusza" K. N Haner

  No i kolejna powieść Kasi wpadła w moje ręce. Już od dawna planowałam ją przeczytać, lecz dopiero teraz mogłam ten plan zrealizować. Tym bardziej, że uwielbiam romanse połączone z nutką akcji oraz niebezpieczeństwa. Dlatego też z ogromną nadzieją i ekscytacją otworzyłam tę książkę. A z jakimi odczuciami ją zamknęłam? 



  Autor: K.N Haner

  Tytuł: "Sny Morfeusza"

  Tytuł serii: "Mafijna miłość"

  Data wydania: 3 lipca 2016

  Liczba stron: 416

  Kategoria: romans, erotyka

  Wydawnictwo: Editio Red

  Czy da się opisać tęsknotę za ukochaną osobą? Można spróbować ale nikt kto tego nie doświadczył, nigdy tego nie zrozumie. Jak oddychać, gdy nie ma przy tobie najważniejszego składnika twojego tlenu? Jak budzić się rano, gdy nie ma najważniejszej części twojego dnia? Jak zasypiać, gdy nie ma przy tobie najlepszego czynnika dobrych snów?

czwartek, 7 września 2017

[RECENZJA] "Jak pokochać freaka" Rebekah Crane

Zdecydowanie najbardziej wyczekiwana przeze mnie premiera ubiegłego miesiąca. Wystarczyło, że raz przeczytałam opis, wiedziałam, że po prostu muszę ją mieć i przeczytać czym prędzej. Byłam pewna, że mnie oczaruje, zwłaszcza, że tematyka, jaką porusza, jest mi naprawdę bliska. Dawno nie cieszyłam się przesyłką tak bardzo, jak właśnie w przypadku tej książki!


Tytuł: Jak pokochać freaka

Autor: Rebekah Crane


Wydawnictwo: Feeria Young

Tytuł oryginału: The Odds of Loving Grover Cleveland

Data wydania: 2 sierpnia 2017


Liczba stron: 296


Kategoria: literatura młodzieżowa

wtorek, 5 września 2017

[RECENZJA] "Dance&Sing&Love. Miłosny Układ" Layla Wheldon

  Dobry wieczór we wrześniu! Wraz z rozpoczęciem nowego miesiąca mamy dla Was kolejną recenzję książki, która swoją premierę miała 17 sierpnia tego roku. "Dance&Sing&Love" to debiut literacki Sandry Sotomskiej kryjącej się za jej wattpadowym pseudonimem - Layla Wheldon. Pozycja ta długo utrzymywała się na szczycie listy bestsellerów Empiku jeszcze przed premierą, a na Wattpadzie osiągnęła ponad 2,5 miliona wyświetleń i pierwsze miejsce w kategorii Romans. Dobry marketing czy zasłużone laury? Zapraszam do lektury!

  Autor: Layla Wheldon

  Tytuł: "Dance&Sing&Love. Miłosny układ"

  Tytuł serii: "Dance&Sing&Love"

  Data wydania: 17 sierpnia 2017

  Liczba stron: 528

  Kategoria: literatura obyczajowa, romans

  Wydawnictwo: Editio Red

  Podobno doceniamy coś, dopiero jak to stracimy. Tak samo jest z ludźmi. Rozumiemy, jak bardzo są dla nas ważni, gdy musimy pozwolić im odejść.

wtorek, 29 sierpnia 2017

[NOWOŚCI WYDAWNICZE] Wrzesień 2017

Przybory szkolne, podręczniki, pierwszy dzwonek i startujemy z wrześniem! Na pewno nie możecie doczekać się szkoły. Mam rację? Na pocieszenie mam dla Was zestawienie gorących premier dziewiątego miesiąca. Oj, będzie się działo! ;)

♡♡♡

  Data premiery: 13 września
  Wydawnictwo: Galeria Książki
  Gatunek: Fantastyka 
  Opis: Trzeci tom trylogii fantasy "Prawo Milenium" autorki światowych bestsellerów Trudi Canavan. 

Od konfrontacji buntowników z Raenem minęło pięć lat. W tym czasie Qall, chłopiec ocalony przez Rielle, bezpiecznie dorósł wśród Podróżników, a Tyen znalazł sobie nowy dom i ukrył się przed ludźmi, którzy okrzyknęli go zdrajcą i nazwali Szpiegiem. 
  Pięć lat chaosu, nad którym Baluka i Odnowiciele ledwie byli w stanie zapanować. Wszędzie toczą się wojny, niektóre światy zostały opanowane przez machiny wojenne, inne pozbawili mocy magowie pragnący nieśmiertelności. W czasach gdy wojna zagraża z trudem wypracowanemu przez Rielle i Tyena pokojowi, a Qall wkracza w dorosłość, lojalność zostanie poddana próbie. Złożone obietnice mogą wszystko zmienić. Zależy od nich życie Qalla. Dahli ma bowiem możliwość przywrócenia władzy Raenowi i nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel.

czwartek, 24 sierpnia 2017

[PIERWSZY PATRONAT] "Latarnik 2.0" Roland Hensoldt – zapowiedź

  Witajcie! Już zapewne domyślacie się, jaką fantastyczną informację dla Was mamy. 



  Nasz blog objął patronatem medialnym książkę "Latarnik 2.0: Nasza przyszłość została zhakowana" Rolanda Hensoldta, która, mamy nadzieję, wkrótce się ukaże. Jak na razie powieść dostępna jest we fragmentach na blogu autora. Serdecznie zachęcamy do zapoznania się z nią bliżej i oczekiwania na jej premierę razem z nami. Na pewno będziemy powiadamiać Was o najnowszych wieściach w sprawie "Latarnika 2.0". Nie możemy się już doczekać, a autorowi życzymy powodzenia! :)

niedziela, 20 sierpnia 2017

[RECENZJA] "Na Szczycie" K.N Haner

  Z tą pozycją zetknęłam się zupełnie przypadkiem, przeglądając ofertę wydawnictwa Novae Res. A że jestem miłośniczką romansów, postanowiłam po nią sięgnąć. Jak pewnie większość, sądziłam, iż tajemnicza autorka kryjąca się pod pseudonimem K.N Haner jest Amerykanką. Jakie było moje zaskoczenie, gdy dowiedziałam się, że za tym wszystkim stoi Polka - Kasia. Jej książki wzbudzają wiele kontrowersji nie tylko wśród blogerów, ale i czytelników. Mimo tego autorka nie poddaje się - pisze więcej, wydaje więcej, a historie przez nią tworzone uznawane są przez jej coraz liczniejsze grono fanów za istny rollercoaster emocji. Jakie jest moja opinia o debiucie Kasi? Czy wyniosła mnie na sam szczyt przyjemności z jej czytania? ;)

  Autor: K.N Haner

  Tytuł: "Na Szczycie"

  Tytuł serii: "Miłość w rytmie rocka"

  Data wydania: 13 lutego 2015

  Liczba stron: 794

  Kategoria: romans, erotyka

  Wydawnictwo: Wydawnictwo Innowacyjne Novae Res

  Jeśli będzie trzeba, rozkocham cię w sobie jeszcze raz...


czwartek, 17 sierpnia 2017

[RECENZJA] "Rywalki" Kiera Cass

Mówi się, że książek nie powinniśmy wybierać ze względu na okładki. Jednak większość z nas przy wyborze nowej lektury, bardziej lub mniej, ale sugeruje się tym, jak się ona prezentuje. Dwa lata temu sięgając po tę serię, kierowałam się właśnie zachwytem, jaki wywołały we mnie wszystkie okładki serii oraz opisem, który w stu procentach podbił moje wtedy jeszcze na wpół dziecięce serce.


Tytuł: Rywalki, Elita, Jedyna
Autor: Kiera Cass
Cykl: Selekcja (tom 1,2,3)
Wydawnictwo: Jaguar
Tytuł oryginału: The Selection, The Elite, The One
Liczba stron: 336, 328, 336
Kategoria: literatura młodzieżowa


piątek, 11 sierpnia 2017

[RECENZJA] "Ugly Love" Colleen Hoover

Książka, która, jak chyba żadna inna, wywołała u mnie masę sprzecznych emocji. Miałam ochotę krzyczeć, płakać i uśmiechać się jednocześnie. Był to dla mnie istny emocjonalny rollercoaster.

Tytuł: "Ugly Love"

Autor: Colleen Hoover

Ilość stron: 344

Data wydania: 9 listopada 2016 (najnowsza wersja)

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Wydawnictwo: Otwarte


sobota, 5 sierpnia 2017

[RECENZJA] "Uratuj mnie" Anna Bellon

  Debiut Anny Bellon ogłoszony został wielką sensacją Wattpada. Wszyscy czytający i publikujący na tym portalu chociażby słyszeli o Uratuj mnie, a że ja jestem jedną z nich, postanowiłam zapoznać się z tym tytułem, lecz dopiero po premierze wersji papierowej, która miała miejsce już jakiś czas temu. Czy książka faktycznie zasługuje na laury?

Autor: Anna Bellon

Tytuł: "Uratuj mnie"

Data wydania: 28 września 2016

Liczba stron: 298

Kategoria: dla młodzieży, young adult, obyczajowa


 W czytaniu najlepsze jest to, że przestajesz żyć swoim życiem, a zaczynasz żyć życiem bohaterów.

poniedziałek, 31 lipca 2017

[RECENZJA] "Gildia Magów" Trudi Canavan

Książka, dzięki której jako trzynastolatka na nowo pokochałam czytanie. Zafascynowała mnie od pierwszego rozdziału i na długo nie opuszczała moich myśli.

Tytuł: Gildia Magów
Autor: Trudi Canavan
Cykl: Trylogia Czarnego Maga (tom 1)
Wydawnictwo: Galeria Książki
Tytuł oryginału: The Black Magician Trilogy: The Magicians' Guild
Data wydania: 8 sierpnia 2012
Liczba stron: 478
Kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction

środa, 19 lipca 2017

[RECENZJA] "Ostatnia Spowiedź" Nina Reichter

  Ostatnia Spowiedź to zdecydowanie wyjątkowa seria w mojej skromnej kolekcji. Zetknęłam się z nią przypadkiem, a przy pierwszej lepszej okazji kupiłam wszystkie trzy tomy. I zaczęłam czytać. A potem już nie mogłam się oderwać. Ostatnio coraz częściej wracam myślami do historii Ally i z przyjemnością przypominam sobie, co też tam się wyrabiało, a rollercoaster emocji, jaki przy niej przeżyłam, do tej pory nie został przywrócony przez żadną inną pozycję.


Autor: Nina Reichter

Tytuł: "Ostatnia Spowiedź Tom I,II,III"

Data wydania: 2012-2014

Tytuł oryginału: Leitze Beichte


Liczba stron: 370-380


Kategoria: dla młodzieży, obyczajowa



  Bo w teatrze życia nie ty wyznaczasz partie i nie ty piszesz role. Nie ty przewidujesz myśli i kierujesz biegiem dat, zwalniając lub przyśpieszając czas w odpowiednich momentach. Jesteś marionetką w rękach przeznaczenia, które nie jest okrutne, choć czasami nazywają go bezdusznym. Patrzący przez pryzmat słów nie rozumieją, że ono jest po prostu... niezmienne.

środa, 12 lipca 2017

[RECENZJA] "Klejnot" Amy Ewing

Książka, po którą sięgnęłam bardzo spontanicznie. Wprawdzie słyszałam o niej dużo wcześniej, ale zdecydowałam się ją przeczytać dopiero, kiedy została mi polecona. Czy żałuję?

Autor: Amy Ewing

Tytuł: "Klejnot"


Seria: "Samotne Miasto"


Data wydania: wrzesień 2015

Tytuł oryginału: "The Jewel"


Liczba stron: ok. 380


Kategoria: dla młodzieży, obyczajowa

środa, 5 lipca 2017

[WYDANIE SPECJALNE] #PLLEndGame, czyli finał serialu Pretty Little Liars

  Witajcie! Dzisiaj mam dla Was wyjątkową recenzję, lecz nie książki, a serialu. Raptem tydzień temu wyszedł finałowy odcinek "Pretty Little Liars". Produkcja oparta (jednak całkowicie przerobiona) jest na serii szesnastu książek Sary Shepard. W tym poście chciałabym podzielić się z Wami moimi odczuciami po obejrzeniu dwugodzinnego ostatniego odcinka oraz podsumować w skrócie całe siedem sezonów.


  Serial wypuszczono na ekrany w 2010 roku, czyli wszystko razem trwało siedem lat. Produkcją zajęła się Marlene I. King, a w główne role wcieliły się: Sasha Pieterse, Lucy Hale, Troian Bellisario, Ashley Benson oraz Shay Mitchell. Z każdym kolejnym odcinkiem, a potem sezonem "Słodkie kłamstewka" (jak brzmi polski tytuł) zdobywało coraz więcej wiernych fanów, którzy czekali na kolejne wskazówki, kolejne sekrety i kolejną odkrytą prawdę. Jednak to finał wzbudzał największą ciekawość, otóż podczas jego trwania mieliśmy jak na tacy otrzymać odpowiedzi na wszystkie trapiące nas pytania. 
Czy to się udało? 

piątek, 30 czerwca 2017

[RECENZJA] "Nerve" Jeanne Ryan

Sięgając po tę pozycję, byłam pewna, że będzie to coś niesamowitego, że nie dam rady się oderwać od historii i pochłonę te niespełna trzysta kartek w jeden dzień. Jednak książka strasznie zawiodła moje oczekiwania.


Tytuł: Nerve

Autor: Jeanne Ryan

Oprawa: Miękka

Rok wydania: 2016

Ilość stron: 296

Wydawnictwo: Dolnośląskie


niedziela, 25 czerwca 2017

[RECENZJA] "Czerwona Królowa" Victoria Aveyard

  O tej książce długo przed polską premierą było już głośno. Wszyscy czekali, aż będą mogli zagłębić się w jej historię. Nic dziwnego – piękna okładka, ciekawy opis, ogromna promocja potrafią wiele zdziałać. Gdy się doczekali, nie mogli wyjść z zachwytu. 
  O ”Czerwonej Królowej” słyszało się wiele pochlebnych opinii. Dlatego też sama 
postanowiłam się przekonać, czy faktycznie jest tak dobra, jak o o niej mówią. Nie wiem, czy przez to, że miałam wobec tej książki zbyt wysokie wymagania, czy chodziło o coś zupełnie innego, ale pierwszy raz tak bardzo wkurzyłam się na jakąkolwiek pozycję i samą autorkę. Co wywołało u mnie tak negatywne odczucia? Dlaczego? O tym w recenzji. Radzę jednak usiąść wygodnie w fotelu z kubkiem parującej herbaty w ręce, bo jest ona dość długa. ;)

Autor: Victoria Aveyard

Tytuł polski: "Czerwona Królowa"

Tytuł oryginału: "The Red Queen"

Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive

Liczba stron: 488

Rok wydania: 2015

czwartek, 22 czerwca 2017

[RECENZJA] "Tysiąc pięter" Katharine McGee

Ta książka zainteresowała mnie już, kiedy za pierwszym razem zobaczyłam jej zapowiedź na fanpage'u wydawnictwa. Osobiście uwielbiam historie z wątkiem przyszłości w tle, opis zachęcił mnie jeszcze bardziej, więc jeden egzemplarz miałam w swoich rękach już w dniu premiery.
Autor: Katharine McGee

Tytuł polski: "Tysiąc pięter"

Tytuł oryginału: "The Thousandth Floor"
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive

Liczba stron: 416

Rok wydania: 2017


środa, 21 czerwca 2017

[RECENZJA] "Nie mogę powiedzieć ci prawdy" Lauren Barnholdt


Pozycję tę otrzymałam do przeczytania w ramach spotkań Dyskusyjnych Klubów Książki, do którego należę w swoim mieście. Opis wydawał się ciekawy. Klimat skrywanych sekretów i wątek miłosny jest czymś, co uwielbiam, więc sądziłam, iż przypadnie mi do gustu. Kompletnie się pomyliłam. 

  Zabrałam się za nią kilka dni przed naszym comiesięcznym omawianiem i gdyby nie fakt, że książkę czyta się naprawdę szybko, za nic bym przez nią nie przebrnęła.

Autor: Lauren Barnholdt

Tytuł polski: "Nie mogę powiedzieć Ci prawdy"

Tytuł oryginału: The Thing About the Truth

Wydawnictwo: Jaguar

Liczba stron: 324

Rok wydania: 2012